sobota, 10 grudnia 2011

It's christmas time !

Niestety nie miałam wcześniej czasu, żeby napisać o wizycie Świętego Mikołaja w moim domu- testy próbne... Nie miałam też czasu na napisanie, jak bardzo cieszę się, że moja imienniczka- Olga wygrała Top Model ! :) Poza tym dostałam świetne prezenty, ale pokażę tylko jeden- ten na który czekałam najbardziej i który miałam sobie kupić sama, jednak no... nie wyszło. Myślałam nad jakimś outfitem do postu, ale nie wyszło, bo ciągle zapominam o wzięciu aparatu :)
Ale teraz już zawsze będę miała aparat przy sobie. W sumie wcześniej tez miałam, ale mój stary iPhone nie miał takiego aparatu jak to cudo poniżej... Straaaasznie się nim jaram! <3





 sylikonik kupiony przez tatusia w Paryżu :)

poza tym cudowny termoforek z empiku i ogrzewaczyki do rączek na mroźne, zimowe dni, które nadchodzą :)

4 komentarze:

  1. ja jakoś nie jestem przekonana do Iphonów;d

    OdpowiedzUsuń
  2. wyniki konkursu już są w edytowanej notce z 7.11 :)
    przy okazji, iPhone to najlepszy telefon pod slońcem <3

    OdpowiedzUsuń
  3. korzystam z Iphona dość często: moja mama i mój chłopak mają. I serio jakoś nie robił na mnie wrażenia, chociażby denerwowało mnie w nim to że bluetooth nie działa z innymi telefonami, że nie można skopiować kontaktów na kartę sim, czy to że dzwonka nie można ustawić jaki byśmy chcieli. ( no chyba że ktoś Ci skonfiguruje dobrze ten telefon i go nie uszkodzi ) do tego jeszcze jak Ci softa wywali to nic nie odzyskasz co miałaś na telefonie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. u mojej mamy i chłopaka nie można. chyba że kupisz sobie w Itunes.

    OdpowiedzUsuń