środa, 27 lipca 2011

Someone.

Witam ponownie. nie wiedziałam, że ktokolwiek to czyta, a widząc komentarze (trzy to trzy, ale są) aż chce mi się kontynuować. Dzisiaj miałam robić zdjęcia, ale oczywiście zaczęło padać. Jednak było widać prześwity słońca (!!!) to na pewno dzięki melledubndidu , która wczoraj przesłała mi słońce z Francji :) Swoją drogą warto zajrzeć na jej blog (bardzo lubię). Dzisiaj miałam na sobie moją nową zdobycz z sh- piękny vinatge'owy sweterek z Marks and Spencer, który postaram się niebawem Wam pokazać :)

I daję sobie spokój z tymi tłumaczeniami... no przynajmniej na razie :)

poniedziałek, 25 lipca 2011

Sleep, eat, think, sleep

Dzień dobry. Tytuł mojego bloga jest zgodny z tym co mam ochotę robić przez najbliższych kilka dni. Ta pogoda mnie wykańcza, a moje plany dodania zdjęć runęły w gruzach :(
Znowu biorę udzaił w konkursie. Tym razem banner tego bloga znajdziecie poniżej. Do wygrania jest śliczny piórkowy wisiorek, którego właścicielką, znając moje szczęście, nie zostanę, ale spróbować można.
Good morning. Today post's tittle shows you what I want to do next few days. The weather is killing me, and my photo-plans are outdated.
I'm taking a part in a competition again. Now you can see the banner above this text :)



wtorek, 19 lipca 2011

Baby steps.

Today I made some decision ... I don't know it's good or no, but I'll make translations in Polish. At first, I didn't wanted it, but today it's different. I started to leave some comments at Polish blogs, and I hope it will be great. And I'm taking a part in competition at http://dirty-poison.blogspot.com . :)
Last and pretty bad news, I still don't have any photo from holidays so you have to wait.

  Dzisiaj podjęłam pewną decyzję, a mianowicie, będę pisała na blogu również po polsku :) W końcu jest to mój ojczysty język, jak by na to nie patrzeć :) Na początku nie chciałam tego robić. Być może to dlatego, że nie jestem jakąś specjalną patriotką i wolę posługiwać się innymi językami, no ale... Na zmianę mojej decyzji wpłynęło to, że zaczęłam pisać komentarze na blogach naszych polskich dziewcząt, a żeby nie musiały się męczyć czytając moje bazgroły myślę, że fajnie będzie pisać tak i tak :)

Poza tym biorę udział w konkursie na http://dirty-poison.blogspot.com :)
Oraz ostatnia wiadomość, nie mam zdjęć, o których mówiłam w poprzednim poście, przykro mi, ale musicie sobie jesczez chwilę poczekać :)

Rozpisałam się w Polskiej wersji no ale cóż.

xoxo olessandre

niedziela, 17 lipca 2011

After relax

Good afternoon everyone. I know, that this 'everyone' is very small part of community, but I hope it'll be good.

I couldn't write anything earlier, because I didn't have an internet. So... I were in Italy, and I'm a bit unhappy, because of my sun allergy. However, it was fun. I have bought a lot of stuff. I'll try to make photos tomorrow. Today I'm really exhausted. Yesterday morning I left Cecina- small village in Italy, visited Venice again (I have seen it before), and about evening I have left Venice and started my little car journey to home.
I like Italy, but it isn't my place. Now, I love London, but I really want to see NYC. After I saw marianna's photos, I can't wait. I hope I'll visit it next year.


I've got some great photos from ths holidays, so as I said before, I'll try to show it to you tomorrow :)

xoxo olessandre

wtorek, 5 lipca 2011

Comming out

Hi everyone. I don't know what I can say. I'm a girl from Poland, but I don't like Poland, Polish and people, who are destroying everything. It'll be blog about me and hmm... i hope, that I can name it fashion. By the way. My name is Olga, but i modified it and named this site olessandren. I wanted it to be just olessandre, but it was taken. It's all, I wanted to say. If you want, I can make translations in Polish and French, because I speak this languages too.

Ups. I've got an information. I'm leaving tomorrow, and I don't know anything about the internet in our place in Italy, so I don't know when I'll write next post.

Kisses.