W poniedziałek olimpiada. Żeby nie być Janem zaczęłam czytać książkę o USA. Nie jest najgorzej, ale olimpiady w moim województwie są najtrudniejsze w całej Polsce :( wiec przejście do drugiego etapu graniczy z cudem. Mam nadzieje ze nie bedzie tak źle. Trzymajcie kciuki ;) jutro postaram sie o coś dłuższego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz