niedziela, 2 października 2011

Sunday morning

Kocham poranki takie jak dziś. Waniliowa latte i poranne wiadomości :) Mam zamiar przygotować dzisiaj jakiś outfit, bo ze zdjęć pokoju na razie nici, bo mój tata pożyczył aparat na october fest :(( ale to nic. Juz myśle o gwiazdkowym prezencie który sobie zafunduje... Ale niech to zostanie tajemnica do gwiazdki :)
Ostatnio kupiłam nowy balsam do ciała w marks&spencer jest wspaniały. Jego waniliowy zapach i megagęsta konsystencja sprawiają ze jest przyjemny w użyciu i bardzo wydajny. Polecam. Poza tym własnie pisze post w nowy sposób a mianowicie przez blogger app. Nie wiem jak poustawiac zdjęcia wiec nie wiem w jakiej kolejności sie wkleja, ale mam nadzieje ze bedzie dobrze bo dzięki temu będę mogła pisać posty zawsze, bez różnicy gdzie będę :)

9 komentarzy:

  1. cudowne to ostatnie zdjecie:)
    a co do kremu to nigdy nie mialam,ale moze sie kiedys skusze:)
    buziaki.zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawa co to za prezent gwiazdkowy masz na myśli! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O, muszę kiedyś zainwestować w taki balsam. : )

    Zapraszam do mnie. : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, mój. :)
    Sama sobie kupujesz prezenty na gwiazdkę? ;d

    OdpowiedzUsuń
  5. mam ten balsam i uwielbiam jego zapach, mrr.

    fajny blog, tak po za tym :))

    OdpowiedzUsuń
  6. fajna tapeta . : )

    OdpowiedzUsuń